Kamishibai-pierwsze spotkanie

Kto zapoznał mnie z fascynującym światem teatrzyku kamishibai? Moja koleżanka Agata. To ona wniosła do naszej pracy wiele radości i świeżości. A pewnego dnia zapytała czy wiem czym jest kamishibai, czy widziałam taki teatrzyk, czy może prowadziłam z nim zajęcia? No cóż, na tamten moment nie miałam bladego pojęcia o czym mówi. Agata wszystko mi wytłumaczyła, kilka dni później przyniosła już teatrzyk do naszej pracy. Byłam nim bardzo zafascynowana, ale brakowało mi jeszcze odwagi by prowadzić zajęcia z teatrzykiem...aż któregoś dnia Agatka miała prowadzić zajęcia z przedszkolakami, niestety jedno z jej dzieci rozchorowało się, otrzymałam telefon z prośbą o poprowadzenie zajęć w zastępstwie. Głównym punktem programu było przedstawienie książki w formie teatrzyku. Musiałam się odważyć...zajęcia przeprowadziłam i zwyczajnie przepadłam...Poniżej załączam zdjęcia koleżanki z teatrzykiem oraz moje z pierwszych zajęć jakie prowadziłam z teatrzykiem.





A tutaj koleżanka, która zaraziła mnie pasją:



Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Słodki brzydalek

Obraz
Kogo a właściwie co mogłam tak nazwać? Chyba wszyscy znają tę postać, mały brzydalek, który w przyszłości wyrośnie na pięknęgo łabędzia...Oczywiście mowa o "Brzydkim Kaczątku" Opis producenta: KARTY NARRACYJNO - OBRAZKOWE DO TEATRZYKU KAMISHIBAI PT. "BRZYDKIE KACZĄTKO" W FORMACIE A3, PASUJĄCE DO TEATRZYKÓW DREWNIANYCH KAMISHIBAI W FORMACIE A3 PRODUCENT : ART WOOD ILUSTRATOR : SARA SUCHODOLSKA ZESTAW ZAWIERA 12 ILUSTROWANYCH KART , FORMAT A3 ( 42 CM X 29,7CM), OPAKOWANIE GRAMATURA PAPIERU : 350 G ( BIAŁY, KREDOWY) WAGA ŁĄCZNIE Z OPAKOWANIEM : 500 G ZALECANY WIEK : 3-10 LAT W przypadku tej bajki mamy już możliwość wyboru, gdyż bajkę o tym samym tytule znajdziemy w ofercie wydawnictwa Risprint. Cenowo oferty są bardzo zbliżone. Ilość kart jest dokładnie taka sama. Różnicą jest gramatura papieru (w Art Wood jest minimalnie grubszy papier), styl obrazków jest jednak zupełnie inny. Mi zdecydowanie bardziej przypadła do gustu  bajka od Art Wood. Ilustracje są bardzo
Czytaj więcej

Legenda o pewnym smoku

Obraz
Zapewne każdy się domyślił o jakiego smoka chodzi...Tak, tak smok Wawelski we własnej osobie wskoczył nam na karty kamishibai. Legendę dostałam w prezencie urodzinowym z którego bardzo się cieszę, ponieważ jestem pewna, że będę mogła wykorzystać go w pracy. Często umawiając się na spotkanie w bibliotece słyszę od nauczycieli: "A może przeczyta pani dzieciom jakąś legendę..." Tę akurat znają wszyscy, ale jej forma to już niespodzianka. Uwielbiam te niespodzianki...Legendę wydało wydawnictwo Risprint.  Opis na stronie wydawnictwa: " Legenda o Smoku Wawelskim " karty narracyjno-obrazkowe kamishibai Zestaw kart kamishibai do czytania/opowiadania w formacie A3. Wydawnicwto Risprint Zestaw zawiera 12 ilustrowanych kart Format A3 (42 cm x 29,7 cm) Gramatura papieru - 300 g Waga łącznie z opakowaniem - 460 g Po raz kolejny nie zawiodłam się na szacie graficznej kart tej firmy. Taki rodzaj rysunków bardzo mi odpowiada, ponadto wiem, że spodoba się też dzieciom. Ciepłe k
Czytaj więcej

Patriotycznie...

Obraz
Kilka lat temu chcąc urozmaicić nasze zajęcia patriotyczne dla najmłodszych koleżanka zaproponowała legendę O Lechu, Czechu i Rusie w wersji kamishibai. Niestety nie miałyśmy wtedy profesjonalnie przygotowanych kart, ale jak w każdym miasteczku miałyśmy drukarnię :) Koleżanka udała się z książką aby wydrukować wybrane strony. Nie było z tym najmniejszego problemu. Za kilkanaście kart trzeba było zapłacić około 100zł(nie wiem jak u Was, ale w naszej drukarni za wydrukowanie jednej karty w formacie A3 trzeba zapłacić 5 zł). Tekst został wydrukowany na oddzielnej kartce. Efekt był taki,że dzieci słuchały z otwartymi buziami. Dawałyśmy dzieciom do obejrzenia też książki tradycyjne. po to by uwierzyły, że kamishibai to też książka. Jedna z nauczycielek przedszkola tak zachwyciła się teatrzykiem, że po zajęciach poprosiła o szczegółowe wyjaśnienie czym jest teatrzyk i gdzie można go kupić. Dziś sama w swoje zajęcia wplata kamishibajki. Gdy ostatnio przypadkiem natrafiłam na ofertę wydawnict
Czytaj więcej